Zgoda, że Królik zrobił się wielki prezes. Czarny, Młody? Dwaj cwaniacy mający na uwadze tylko swoje ja. Co do ściągniętych zawodników, to nie było na tamtą chwilę innej alternatywy. Mi też serce się kraje jak patrzę na męczarnie z jakąś Białą Piską. Cały rok jest dziwny, niestabilny. Poczekajmy. W tym sezonie tylko musimy się utrzymać.