Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

Kapliczka przy ul. Malczewskiego 29

Kapliczka przy ul. Malczewskiego 29

To czworoboczna neogotycka budowla na rzucie prostokąta. Dwuspadowy dach wieńczy krzyż. Część szczytowa flankowana jest dwoma filarami, między którymi znajduje się wejście – w kształcie prostokąta, zamknięte odcinkiem łuku. Nad wejściem budowniczowie umieścili plafon z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej. Dostępu do środka broni dwuskrzydłowa  żeliwna krata. We wnętrzu znajduje się ołtarzyk z figurą przedstawiającą Chrystusa i płyta z napisem: „Miłość Boga i bliźniego obowiązkiem jest każdego”.

Nie wiadomo, kto był fundatorem kapliczki ani na jaką intencję została wzniesiona. Ks. Jan Wiśniewski w swoim „Dekanacie radomskim” z 1911 roku rzuca nieco światła tylko na figurę Chrystusa – zanotował, że miał ją wykonać w więzieniu powstaniec listopadowy, co przyniosło mu wolność.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+

https://www.cozadzien.pl/zdjecia/spacerkiem-po-miescie-kapliczka-jezusa-milosiernego-zdjecia/72951

W latach 20. opuszczoną kapliczkę wzięły pod opiekę uczennice Seminarium Nauczycielskiego Żeńskiego. Ich przełożona Stanisława Wroncka opowiedziała dziewczętom „dwie legendy, krążące wśród ludu miejskiego i związane z tym właśnie posągiem Chrystusa”. Słuchaczki seminarium przytaczają ją w szkolnym pisemku „Ku Słońcu”. „Było to po powstaniu listopadowem, kiedy naród zgnębiony na duchu, zwalczony przemocą wroga, konał w męczarniach gdzieś w tajgach Sybiru, w podziemiach kopalń przykuty do taczek. Cały kraj okryty żałobą, wszystkie więzienia zapełnione po brzegi męczennikami za sprawę wolności Ojczyzny. To też i tu w radomskiem więzieniu dziesiątki powstańców czekały na wyrok” - czytamy w numerze 6 z 1926 roku. - „Między wieloma był chłopiec młody, tak jeszcze życia był chciwy i pełen wiary, że jednak Bóg żyć mu pozwoli. Wierzył w moc cudu i czekał…Chcąc skrócić chwile czekania, poprosił by mu pozwolono rzeźbić. A że szczególnem nabożeństwem otaczał Imię Syna Bożego, pragnął to Imię uwiecznić… Praca to była ciężka, mozolna. Bo ręka, niewprawna do dłuta, nie umiała nim kierować. Z pod nieposłusznego narzędzia, zamiast wymarzonego oblicza, ukazywała się zeszpecona boleśnie niekształtna bryła. Zdawał się tego nie widzieć, zapatrzony w Świętość Dzieła. On czuł, że ten posąg żyje, że Bóg jest z nim. To też, kiedy wyrok śmierci mu odczytano, upadł na kolana i wzywał Boga, by cud uczynił. Prośba jego została wysłuchaną, bo kiedy biedny zmęczony, zbolały zasnął u stóp Pana, zbudził go głos: „Wstań i idź, drzwi twego więzienia stoją otwarte”! Kiedy się ocknął, myśląc, że to sen, ujrzał drzwi jeszcze przed chwilą zamknięte, jak czyjaś niewidzialna otwierała ręka… Wyszedł i już nikt więcej o nim nie słyszał…”

Według drugiej z legend figurę Chrystusa wyrzeźbiło czterech powstańców. „Ci, gdy ukończyli swe dzieło, prosili usilnie by im pozwolono odnieść i samym ustawić rzeźbę na tem miejscu, gdzie się wznosi obecnie w murowanej kapliczce” - czytamy w „Ku Słońcu”. - „A kiedy ustawili posąg i uklękli, gorące modły zanosząc do Boga, nagle głos jakiś szepnął im w piersiach: „Uciekajcie”, a że w tym czasie dookoła rosły gęste lasy, pomknęli do boru… Zniknęli tak, jak tuman gdy się we mgle rozpływa...”

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Dalej seminarzystki piszą, że po wielu latach, „kiedy posąg Chrystusa sechł i pękał od wichru i deszczu, znalazł się ktoś litościwy i okrył go dachem drewnianym. Kiedy i ta osłona zapadła się, stanęła murowana kapliczka, hojną ręką wzniesiona”.

W maju 1993 roku kapliczka została wpisana do rejestru zabytków.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy