s://www.cozadzien.pl/zdjecia/trening-medialny-eleclerc-moya-radomki-radom-zdjecia/84785
Zespół E.Leclerc Moya Radomki Radom został dość mocno przebudowany. Ze starego składu z poprzedniego sezonu zostało zaledwie cztery zawodniczki: Agnieszka Adamek, Natalia Murek, Kornelia Moskwa i Renata Biała. Do drużyny dołączyły Krystyna Strasz, Paulina Zaborowska, Magdalena Damaske, Justyna Łukasik, Martyna Świrad, Małgorzata Jasek, Madison Bugg, Gozde Yilmaz oraz Janet Kalaniuvalu. Z zespołu odeszły natomiast Aleksandra Wójcik, Agata Witkowska, Katarzyna Skorupa, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Freya Aelbrecht, Alexandra Lazić, Kamila Kobus, Katarzyna Zaroślińska-Król i Aleksandra Szczepańska.
Pierwszym szkoleniowcem zespołu pozostał Błażej Krzyształowicz, który przejął radomską drużynę pod koniec ubiegłego sezonu. Jego asystentem będzie Jakub Głuszak. Za przygotowanie motoryczne siatkarek będzie odpowiadał Piotr Filipowicz, który jednocześnie będzie też fizjoterapeutą zespołu. Kierownikiem drużyny będzie wciąż Michał Fijałkowski, a statystykiem Bartłomiej Gajdek.
Sezon 2022/23 w Tauron Lidze ruszy dopiero pod koniec października, ale radomianki przygotowania rozpoczęły już na początku sierpnia. Zawodniczki miały jednak sporą, bo ponad trzymiesięczną przerwę po zakończeniu poprzedniego sezonu.
- Zaczęliśmy trenować już parę dni temu. Dziewczyny przyjechały gotowe do wykonywania pełnej siatkówki. Od początku czerwca miały rozpiski indywidualne po to, aby od 1 sierpnia można było trenować z piłkami. Przerwa była bardzo długa odkąd skończyliśmy ligę i chcieliśmy od pierwszego dnia sierpnia wejść do hali i móc trenować z piłkami. Nie mamy zawodniczek, które występują w reprezentacjach swoich krajów. I od końca poprzedniego sezonu halowego jest im ciężko znaleźć miejsce, aby "wskoczyć" do hali i trenować na parkiecie. Jest co prawda siłownia czy możliwość gry w siatkówkę na piasku, ale naszym podstawowym zadaniem jest granie na parkiecie w wydaniu 6 na 6. Okres trzech i pół miesiąca bez tego jest za długi i dlatego chcemy jak najszybciej wejść do hali i zacząć budować formę - mówi Błażej Krzyształowicz, trener E.Leclerc Moya Radomki Radom.
Jedną z nowych zawodniczek w szeregach Radomki jest libero Krystyna Strasz. - Pierwsze dni bardzo pozytywnie, bardzo podoba mi się zarówno Radom, jak i nasz zespół. To są początki i na razie będziemy budować tę drużynę jeśli chodzi o sferę sportową i pozasportową również. Wszystko zapowiada się bardzo pozytywnie. Na pewno ten okres przygotowań jest bardzo długi, ale trenerzy mają wszystko zaplanowane, aby jak najlepiej przygotować nas do nowego sezonu. Zespół jest w dużej mierze nowy, więc na pewno będzie potrzeba czasu, dużo treningów i kontrolnych spotkań, które pomogą podogrywać wszystko to, nad czym będziemy pracować na treningach - mówi Strasz.
Po sezonie przerwy do Radomia wróciła rozgrywająca Paulina Zaborowska. - Jeżeli chodzi o halę, to super, atmosfera też jest bardzo fajna, więc tylko się cieszyć. Na pewno to plus, że ten okres przygotowawczy jest długi, bo w zespole jest dużo nowych zawodniczek i z większością też sie nie znałam. Na pewno musimy się dograć, dotrzeć i zrozumieć siebie na boisku - podkreśla Zaborowska.
Radomka obecnie trenuje na obiektach w Radomiu – w hali RCS czy w siłowni PopGym. W planach przygotowań podopieczne Błażeja Krzyształowicza mają też gry kontrolne oraz turnieje towarzyskie. Radomka weźmie też udział w PreZero Grand Prix PLS na piasku. Sezon 2022/23 Tauron Ligi ruszy pod koniec października.
