Od pierwszych minut meczu widać było, że goście z Promnej to zespół bardziej doświadczony. "Zieloni" starali się jednak prowadzić grę, przez co najlepsze okazja dla przyjezdnych były kontratakami. W 15. minucie meczu wysoki pressing Radomiaka mógł się jednak opłacić, bo po ataku Dominika Stępnia bliski błędu był bramkarz Kacper Skrzypek. Niedługo potem po akcji skrzydłem radomianie wywalczyli rzut wolny blisko pola karnego rywali, ale niecelny strzał ze stałego fragmentu gry oddał Jan Imiołek.
Klub z Falęcic odpowiedział akcją Stanisława Kuleja, który ograł obrońcę, a po jego uderzeniu piłkę na słupek zbił jeden z defensorów Radomiaka. Promna naciskała, a kilka chwil później Kacper Wiatrak dobrze zablokował strzał rywala w polu karnym. Kolejna szansa dla gości to już uderzenie z dystansu, które minęło bramkę Mateusza Kochalskiego. Po radomskiej stronie bardzo aktywny był Jan Imiołek, który po rzucie rożnym znalazł się w polu karnym, jednak został uprzedzony przez bramkarza. W końcu młody pomocnik dopiął swego. Po akcji Huberta Białogłowicza prawą stroną boiska, skierował piłkę do siatki z bliskiej odległości, dając "Zielonym" prowadzenie tuż przed przerwą.
Po zmianie stron klub z Falęcic ruszył do ataku szukając okazji do zdobycia bramki. W 55. minucie gry Marcin Orłowski wykorzystał błąd obrońcy, który zbyt lekko podał piłkę do Kochalskiego i pokonał golkipera radomskiego klubu. Niedługo potem swoich sił spróbował Białogłowicz, który uderzył z dystansu, jednak trafił w sam środek bramki. Podopieczni Pawła Potenta szukali kolejnego gola. Dobrą interwencja w polu karnym po akcji skrzydłem popisał się jednak Kacper Wiatrak. Z kolei po strzale Mateusza Zawiszy z rzutu wolnego, jeden z obrońców Radomiaka znalazł się na linii strzału, blokując uderzenie.
Przyjezdni korzystali nie tylko ze swojego doświadczenia, ale i z przewagi fizycznej, często faulując radomian. W 65. minucie meczu wycięty w polu karnym został Białogłowicz, jednak zdaniem sędziego rywale nie złamali przepisów. W 76. minucie spotkania rezerwy Radomiaka miały szansę po dośrodkowaniu Jakuba Nowakowskiego z rzutu wolnego, ale błąd bramkarza przyniósł im tylko rzut rożny. W odpowiedzi Kulej huknął z pola karnego ponad bramką Mateusza Kochalskiego. W końcu faule Promnej przestały uchodzić im na sucho. W 87. minucie gry popchnięty w polu karnym został Nowakowski, a jedenastkę na gola zamienił Karol Kucharski.
Goście próbowali jeszcze odpowiedzieć, ale strzał Kuleja został zablokowany przez obrońcę. Radomiak II ostatecznie zdobył bardzo ważne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie.
STATYSTYKI (Radomiak II - LKS Promna, w nawiasie do przerwy)
Strzały celne: 4-1 (2-0)
Strzały niecelne: 3-7 (1-3)
Strzały zablokowane: 0-5 (0-2)
Faule: 11-24 (7-11)
Rzuty rożne: 3-4 (2-1)
Spalone: 2-4 (0-3)
Radomiak II Radom - LKS Promna 2:1 (1:0)
Bramki: Imiołek (40'), Kucharski (88' rzut karny) - Orłowski (55')
Radomiak II: Kochalski - Nowosadko, Wiatrak, Kucharski, Markiewicz - Wieczorek, Witkowski (73' Grzyb), Nowakowski, Imiołek, Białogłowicz - Stępień oraz Grygiel
LKS: Skrzypek - Skowroński, Gromski, Janiszewski, Ślęzak, Zawisza, Kulej, Orłowski, Bykowski, Dąbrowski, Kacperkiewicz