Do wyjściowego składu po przerwie spowodowanej kontuzją wróciła libero Agata Witkowska. Radomianki jechały do Opola jako lider rozgrywek, który nie stracił seta w trzech pierwszych spotkaniach sezonu. Ekipa Uni Opole natomiast to beniaminek, który na początku sezonu radzi sobie bardzo dobrze. I jak się okazało, został pierwszym zespołem, który wygrał seta z Radomką w kampanii 2021/22. Bo choć podopieczne Riccardo Marchesiego prowadziły w połowie pierwszej odsłony, to tego prowadzenia nie dowiozły do końca. W końcówce losy seta odwróciły gospodynie, które ostatecznie wygrały 25:22.
Radomianki wyszły na drugą partię podrażnione rezultatem pierwszej odsłony. I zaczęły z wysokiego "c". Po ataku Katarzyny Zaroślińskiej-Król Radomka miała pięć "oczek" przewagi (3:8). W dalszej fazie tej części meczu obraz gry nie uległ zmianie. Przyjezdne kontrolowały boiskowe wydarzenia i wygrały wysoko do 17 doprowadzając do remisu, a ostatni punkt zdobyły skutecznym punktowym blokiem.
Jak się potem okazało, pierwszy set wygrany przez zespół Uni nie był ostatnim w tym spotkaniu. Ekipa z Opola w połowie trzeciej partii zyskała trzy "oczka" przewagi i po ataku Kingi Stronias było 13:10. Miejscowe potem tę przewagę utrzymywały i ostatecznie wygrały do 22, zapewniając sobie przynajmniej jeden punkt w tym spotkaniu.
Dopiero w połowie seta numer cztery E.Leclerc Moya Radomka zyskała pokaźniejszą przewagę (14:18). Wcześniej trwała zacięta rywalizacja. Waleczny zespół z Opola nie dawał za wygraną i doprowadził do remisu 19:19, a chwilę później po asowej zagrywce wyszedł na prowadzenie 21:20. Końcówka przyniosła sporo emocji. Po ataku Aleksandry Wójcik było 23:23. Ostatecznie po walce na przewagi zwyciężyła Radomka (24:26) doprowadzając do tie-breaka.
Na pewno nie tak początek decydującej partii wyobrażali sobie kibice Radomki. Beniaminek zaczął od 3:0, a potem było 5:1 czy 8:4. Po zmianie stron boiska podopieczne Marchesiego zmniejszyły stratę do dwóch "oczek" (9:7), ale za chwilę znów zespół z Opola wrócił do czteropunktowego prowadzenia (11:7). Radomka jednak ponownie złapała kontakt z rywalkami zdobywając trzy punkty z rzędu (11:10). Było to jednak wszystko, na co było stać radomianki tego dnia. Kolejne cztery akcje wygrały już bowiem opolanki sprawiając dużą niespodziankę i wygrywając do 10, a w całym meczu 3:2.
AKTUALNA TABELA TAURON LIGI - TUTAJ.
Uni Opole - E.Leclerc Moya Radomka Radom 3:2 (25:22, 17:25, 25:22, 24:26, 15:10)
Uni: Makarowska, Bączyńska, Stronias, Bidias, Orzyłowska, Pellegrino, Adamek (libero) oraz Borawska, Pamuła, uszyńska, Wołodko.
E.Leclerc Moya Radomka: Alanko, Zaroślińska-Król, Wójcik, Lazić, Aelbrecht, Efimienko-Młotkowska, Witkowska (libero) oraz Moskwa, Marković, Szczepańska.
Sędziowie: Grzegorz Sołtysiak i Krzysztof Wojtunik
MVP: Regiane Bidias (Uni Opole)